Ciekawy przypadek niezaakceptowanej monety jednodolarowej
Konsternacja w sklepie
Wędrując po gwarnym mieście, nieświadom potrzeby posiadania obcej waluty, zorientowałem się, że popełniłem błąd, próbując kupić przepyszny placek wiśniowy Tastykake w lokalnym sklepie. Ku mojemu zdziwieniu, nastoletnia ekspedientka wydawała się zupełnie zdezorientowana złotym przedmiotem, który wręczyłem jej — nową jednodolarową monetą Sacagawea.
Lekcja na temat pieniądza
„Co to jest?” zapytała, a jej młodzieńczy entuzjazm nie był w stanie ukryć jej zdumienia. „To nowa jednodolarowa moneta” — wyjaśniłem. „Mój bank niedawno je wprowadził i mam ich cały rulon”.
Jednak moje tłumaczenie trafiło w próżnię. „Aha” — rzuciła lekceważąco, oddając mi monetę. „Siedemdziesiąt dziewięć centów, proszę”.
Nieświadomy słynnej scenki z Abbott i Costello, którą miałem właśnie odegrać, po raz kolejny podałem jej monetę. „Tak, jest bardzo ładna” — powtórzyła, tym razem nieco głośniej i wolniej, być może biorąc mnie za miejscowego ekscentryka. „Siedemdziesiąt dziewięć centów, proszę”.
„Oczywiście” — odpowiedziałem. „I wręczam ci dolara”.
Jej odpowiedź była stanowcza: „Nie mogę tego przyjąć”.
„Musisz” — odparłem. „To amerykańska waluta. Jeden dolar. Jest to wyraźnie zaznaczone na monecie”.
Niemniej jednak przywołała współpracownika, który również nie rozpoznał nowej waluty. „To nowa jednodolarowa moneta, która ma zastąpić jednodolarówkę Susan B. Anthony” — wyjaśniłem. „Jest na niej podobizna Sacagawei. Była przewodniczką wyprawy Lewisa i Clarka”.
Pomimo iż sklep ten najwyraźniej akceptował niezliczone fałszywe banknoty, ci dwaj pracownicy uparcie odmawiali przyjęcia „czegośtam Sacaga”. Ich zdumienie odzwierciedlało ten sam sceptycyzm, z jakim spotkałem się podczas poprzednich prób przywrócenia do obiegu dwudolarówki.
Waluta dla nieudaczników: dwudolarówka
W czasach studenckich wyruszyłem na donkiszoterię, by ratować dwudolarówkę przed zapomnieniem. Wypłacałem całe swoje miesięczne stypendium w dwudolarówkach, oczarowany ich eleganckim wzorem przedstawiającym Thomasa Jeffersona i podpisanie Deklaracji Niepodległości.
Jednak moje wysiłki spotkały się z pogardą lokalnych sprzedawców. Skarżyli się na brak specjalnego miejsca na dwudolarówki w ich kasach i podobieństwo tej monety do dwudziestodolarówki.
Moja fascynacja walutą dla nieudaczników miała swoje korzenie w dzieciństwie. Moja włoska matka obdarowywała mnie i moje rodzeństwo nowymi dwudolarówkami w Niedzielę Wielkanocną, a także chlebem w kształcie króliczka i gotowanym jajkiem — był to ceniony włoski zwyczaj.
Jedynym sprzedawcą, który zaakceptował moją niekonwencjonalną walutę, był Tony, ekscentryczny właściciel włoskiego sklepu, który czule nazywał mnie „Dwa”. Niestety, moja krucjata na rzecz popularyzacji dwudolarówki zakończyła się żałośnie.
Powrót do zagadki w sklepie
Wracając do impasu w sklepie, zdałem sobie sprawę, że płacenie kanadyjskimi pięciocentówkami przyniosłoby bardziej przychylną odpowiedź. Zdeterminowany, by uniknąć nadchodzącego czerstwienia mojego Tastykake, uciekłem się do powszechnie akceptowanej waluty — prostokątnego kawałka plastiku.
Z rozmachem podpisałem paragon za mój siedemdziesięciodziewięciocentowy zakup, wpisując imię „Sacagawea”. Ekspedientka, obojętna na mój gest, po prostu przetworzyła transakcję.
W ten sposób nauczyłem się cennej lekcji: świat walut jest pełen zawiłości i dziwactw. Niegdyś nieznana jednomoneta Sacagawea stała się symbolem wyzwań, przed którymi stoją niekonwencjonalne formy płatności, podczas gdy dwudolarówka pozostaje nieudacznikiem w królestwie amerykańskiej waluty.
Dodatkowe informacje dla dociekliwych:
- Aby dowiedzieć się więcej o jednodolarowej monecie Sacagawea, odwiedź stronę internetową Mennicy Stanów Zjednoczonych: https://www.usmint.gov/coins/coin-programs/sacagawea-dollar
- W celu uzyskania informacji na temat historii i użycia dwudolarówki, zapoznaj się ze stroną internetową Rezerwy Federalnej: https://www.federalreserve.gov/faqs/currency_12772.htm
- Jeśli napotkasz opór próbując użyć nieznanej waluty, zachowaj uprzejmość i pokrótce wyjaśnij jej legalność. Cierpliwość i zrozumienie często mogą przezwyciężyć początkowy sceptycyzm.